Suczka ma bardzo dziwny charakter. Zależy on głównie od pory dnia. Jednak zazwyczaj jest tą zabawną psiną z bananem na pyszczku.Zabawną dlatego, że ma bardzo dziwne poczucie humoru, które nie każdy rozumie przez co często zdarza jej się kogoś urazić. Kocha wygłupiać się. Jest bardzo głośna przez co słychać ją wszędzie. Zazwyczaj jednak po zabawie staje się senna i cicha. Lubi leniuchować. Często przed snem myśli co by mogła zrobić w danych sytuacjach. Ma bujną wyobraźnię. Mimo to kiedy trzeba potrafi zachować powagę. Lubi pomagać tylko tym, którzy doceniają ciężką pracę. Inaczej spławi i będzie miała gdzieś. Nie lubi brać odpowiedzialności. Nie nadaje się na rolę opiekunki, strasznie denerwują ją wrzaski (Co z tego, że sama się drze). Nie za dobrze jej idzie z nowymi znajomościami. Lubi docinać znajomym. Przez co często się na nią obrażają. Jest wrażliwa na ból innych. Nie znosi ograniczeń. Często łamie zasady nie czytając regulaminów w grach. Lubi dbać o swój wygląd i dobrze się prezentować. Jest dosyć kochliwa ale nic na poważnie. Droczy się ze swoimi przyjaciółmi. Jest tolerancyjna jak może dopóki nikt nie wchodzi jej w paradę. Jest zazdrosna, najczęściej o te najmniej istotne rzeczy ale stara się to jakoś zwalczać. Wtedy ma swoje humorki. Bardzo kocha swoją rodzinę. I uwielbia spać. Suczka ma spory dystans do siebie jednak nie jest trudno ją zranić.
Biografia[]
Historia suczki nie jest zbyt skomplikowana. Urodziła się w małej wiosce niedaleko Wierzbowych Skał, gdzie mieszkała wraz se swoimi rodzicami u bardzo miłej starszej pani. Miała na imię Klinta i bardzo opiekowała się pieskami. Wraz z nimi pomieszkiwał u nich czarny kocur Lingo. Jak na wąsatego był bardzo dobrym towarzyszem dla małej Ray. Bardzo dużo czasu spędzali razem. Tak naprawdę to wielu rzeczy nauczyli się razem. Gdy trochę podrośli uwielbiali wychodzić na spacery. A jeszcze bardziej odpoczynek po nich. Pewnego dnia do Klinty przyjechał jej wnuk. Miły mały chłopiec. Miał ze sobą parę gier. Lingo i Ray bacznie przyglądali mu się jak w nie gra. Aż pewnej nocy sami zakradli się i włączyli konsole. Nie spodobało się to śpiącej właścicielce. Jednak nie dało to im nic do myślenia i dalej spędzali dnie na spacerach, spaniu i graniu. I tak dorastali. Ich mieszkanie znajdowało się blisko plaży dlatego bywali tam często. Podczas jednego z wypadów na mecz siatki, Lingo tam mocno odbił piłkę że poleciała na kilkanaście metrów i poturlała się do łap suczki malinois. Ray spytała czy mogła by ją podać - tak też Suczka zrobiła. Potem sama do niej podeszła i nawiązały rozmowę. Przy następnym wypadzie również się spotkały. I tak dalej aż w końcu złapały kontakt. Ray bardzo polubiła nową towarzyszkę. W tym czasie na świecie pojawiła się również siostra suczki. Był to bardzo dobry okres w życiu. Eyra postanowiła wyszkolić się na pilota natomiast Ray chciała spróbować z wojskiem. Pożegnała się więc z rodziną i przyjacielem i wyruszyła w drogę. No średnio jej tam szło ale zapoznała wielu nowych znajomych. To też dobrze wspomina. Pewnego dnia razem z Eyrą próbowały złapać złodzieja. Pomogła im w tym grupa psów. Jak się okazało był to psi patrol, do którego dostały zaproszenie.
Cytaty[]
Gdy potrzebna pomoc z powietrza, Ray zawsze jest gotowa!
— Regularna misja
Nad wodą poszybuję i w wodzie zanurkuje!
— Sea Patrol
Czas zamienić się w agenta
— Misssion Paw
Utkaj łeb
— Gdy ktoś jest za głośno lub zaczyna kombinować
Jestem na diecie
— zazwyczaj tak mówi a wcale na niej nie jest
'
O nie, tak ci współczuję (...) Jesteś w ciąży!
— Podczas badań Aurory
Never gonna give you up, never gonna let you down.
Ale, że (...)
— Często tak mówi jak coś się stanie
No ale czy ty możesz?
— Kiedy ktoś ją zdenerwuje
Możesz mi nie wjeżdżać na ogon!
— Kiedy gra w tiry
Ciekawostki[]
Uwielbia strzelanki
Nie lubi ciemności
Z wrogami lubi flirtować. No jak są przystojni.
Najwięcej czasu spędza na oglądani głupich filmików w internecie.
Ma manie na punkcie mycia łap po dotykaniu wszystkiego.
To ona wpadła na pomysł stworzenia Łapkowic.
Uwielbia smak i zapach mango.
Nienawidzi szczeniaków i dzieci .
Jest mało odpowiedzialna.
Potrafi się uzależnić od gry ale to stan przejściowy.
Kiedy jest chora zachowuje się strasznie ospale i jest bardzo zdenerwowana. Dla innych staje się bardzo irytująca. Dlatego woli ten czas spędzić sama w łóżku.
Zakręcone futerko przy pyszczku odziedziczyła po babci. Jak zresztą większą części wyglądu.
Łatwo się zauracza.
Była w friendzonie.
Ma kątnika, którego nazwała Pocky. Ogólnie lubi pajęczaki.
Raz gdy usiadła na łóżku załamało się. Po tym zdarzeniu przez kilka dni chodziła markotna twierdząc że ma wage słonia i nie może już na nic stawać bo to zawali.